Współpraca Społecznej Szkoły Polskiej w Baranowiczach na Białorusi

ze Szkołą Podstawową nr 10

im. Księżnej Aleksandry Ogińskiej w Siedlcach

http://www.wspolnota-polska.org.pl 

 flaga bialorus mapa bialorus
 flaga Białorusi  mapa Białorusi

Co połączyło te dwie szkoły?

Jak doszło do nawiązania wzajemnych kontaktów, jakie były początki, w czym tkwi istota kilkuletnich, bardzo bliskich spotkań między tymi dwoma społecznościami?

Aby odpowiedzieć na te i wiele innych pytań, należy sięgnąć do lipca 1998 roku. Z okazji obchodzonej dwusetnej rocznicy urodzin Adama Mickiewicza udałam się TAM - opowiada wicedyrektor Zdzisława Świętochowska. Chciałam poznać tę ziemię jej osobliwości, pooddychać atmosferą z klechd, podań i opowieści związanych ze znakami minionego czasu: zamkami, pałacami, zobaczyć niepowtarzalne pejzaże.

Wśród tych pięknych krajobrazów żyją szczególni Polacy. Polacy, którzy w wyniku wydarzeń historycznych znaleźli się poza granicami ojczystego kraju. To nie był ich wybór, to była konieczność. Wbrew ich woli wyznaczono nowe miejsce na Ziemi. Tęsknota za krajem pomogła im przetrwać głód, chłód i nie poddać się procesowi wynarodowienia.

Na trasie wycieczki znalazły się Baranowicze. Miasto, które zapisało chlubną kartę w naszej narodowej historii. Tu trafiłam do Domu Polskiego, dużego piętrowego budynku w bocznej uliczce śródmieścia Baranowicz. Tu znajduje się Społeczna Szkoła Polska, która swój dynamiczny rozwój zawdzięcza w znacznej mierze swojej założycielce i dyrektorce pani Elżbiecie Dołedze - Wrzosek. Tu za sprawą młodzieży i jej opiekunów przeżyłam bogatą lekcję historii i patriotyzmu. W czasie spotkania została potwierdzona teza, że kulturę polską tworzą ludzie myślący po polsku i czujący się Polakami. Wracałam z postanowieniem, zorganizowania pomocy rodzinom polskojęzycznym mieszkającym w Baranowiczach.

To pierwsze spotkanie pociągnęło za sobą wiele wydarzeń i otworzyło drogę do kontaktów, które przerodziły się w bardzo bliskie, wręcz rodzinne więzi. Jeszcze w tym samym roku, w listopadzie uczniowie z Baranowicz zawitali do Siedlec. Przyjechali na zaproszenie władz Miasta Siedlce, aby uświetnić swoimi występami obchody Święta Niepodległości – 1998r. Wtedy po raz pierwszy stanęli w progach naszej szkoły. Było to 12 listopada1998roku, kiedy goszczący zespół „Pierwiosnek” zaprezentował program patriotyczny „ A to Polska właśnie”. Odjeżdżając, członkowie zespołu prowadzonego przez panią Halinę Stawropolcew otrzymali zaproszenie na następny przyjazd.

Niebawem, bo już w styczniu 1999r. przyjechała 20 osobowa grupa uczniów z programem artystycznym obejmującym spektakl o Adamie Mickiewiczu, tańce ludowe – polskie i białoruskie. Ten i następne występy zespołu „ Pierwiosnek” przyciągały wielu widzów, wzbudzając zachwyt i podziw dla niezwykłego bogactwa treści literacko-poetyckich, śpiewu i tańca prezentowanych z wielkim profesjonalizmem. Skromnością, talentem, chęcią poznawania języka polskiego ujmowali serca licznych rodzin. Chętnych do przyjęcia małych Rodaków było wiele. Zdarzały się sytuacje, że było więcej rodzin, niż przyjeżdżających dzieci. Początkowo, spontaniczne przyjazdy przerodziły się w zorganizowane i systematyczne {2-3 razy w roku}, trwające 10-14 dni pobyty.

Kim są na co dzień baranowiccy uczniowie i jak wygląda funkcjonowanie Społecznej Szkoły Polskiej?

Szkoła powstała w 1989 roku, jeszcze w czasach ZSRR. Pierwszych lekcji języka polskiego udzielała pani Elżbieta Dołęga - Wrzosek w swoim domu. Chętnych przybywało, więc już po upływie pół roku zaczęto wynajmować sale w Klubie Budowlanych, a potem w dworku Rozwadowskich. Obecnie szkoła mieści się w wybudowanym z pomocą „ Stowarzyszenia Wspólnota Polska Domu Polskim. Dysponuje 4 salami lekcyjnymi, pokojem nauczycielskim. Do szkoły uczęszcza 630 uczniów, od klasy „0”, do klasy maturalnej, w 11- letnim cyklu kształcenia. Uczy ich 8 nauczycieli. Są to specjaliści od nauczania początkowego, śpiewu i języka polskiego. Na co dzień uczniowie chodzą do szkół białoruskich, zaś dwa razy w tygodniu przychodzą do Szkoły Polskiej, by uczyć się języka polskiego, literatury, historii i geografii. Korzystają z bardzo dobrze wyposażonej biblioteki, liczącej ponad 40 tysięcy woluminów. Szkoła zapewnia im również rozwijanie zdolności w zespołach teatralnych, tanecznych, recytatorskich i chórze.

Aby doskonalić język, poznawać historię i kulturę Polski potrzebne są żywe kontakty .Temu celowi służą przyjazdy do Polski, do rodzin naszych uczniów, które stwarzają szerokie możliwości poznawcze.. W czasie pobytu dzieci uczęszczają na zajęcia lekcyjne w naszej szkole, a także do innych typów siedleckich szkół w zależności od wieku. Najstarsi, dzięki uprzejmości dyrektorów: LO nr 1 im. B. Prusa p. Adama Owczarczyka i LO nr 2 im. Królowej Jadwigi p. Anny Sochackiej uczestniczyli w zajęciach ze swoimi rówieśnikami.

W czasie wolnym nasi goście biorą udział w wycieczkach, mających na celu poznanie historii naszego kraju, zabytków i wybitnych Polaków. Odwiedzili takie miejsca jak: Warszawa, Zamość, Kazimierz Dolny, Nałęczów, Kozłówka, Puławy, poznają najważniejsze zabytki i obiekty Siedlec i okolic

Baranowicka szkoła uczy bardzo dobrze. Wielu jej absolwentów dostaje się na studia na polskich uczelniach. Do osiągnięcia wysokich wyników nauczania przyczyniają się pedagodzy z Polski. Wielokrotnie wyjeżdżały i nauczały w Baranowiczach Panie: Grażyna Bańkowska, Dorota Saj i Zdzisława Świętochowska.

Kontakty między szkołami odbywają się na wielu płaszczyznach. Jedną z nich jest organizowana co roku zbiórka darów z okazji Świąt Bożego Narodzenia dla polskich rodzin w Baranowiczach. Uczestniczymy także w akcji „Znicz”, pamiętając o polskich grobach na Kresach.

W celu bliższego poznania już dwukrotnie były organizowane wyjazdy rodziców, nauczycieli i uczniów naszej szkoły do Baranowicz. Dzięki bezpośrednim kontaktom zostały nawiązane bardzo bliskie i serdeczne więzi między rodzinami. Wyjazdy są także, doskonałą okazją do poznania przeszłości dawnych ziem polskich na Wschodzie. Odwiedziliśmy takie miejsca jak: Brześć, Nowogródek, Zaosie, Świteź, Mir, Nieśwież, Hruszówka, Skoki związane z wybitnymi Polakami - A. Mickiewiczem, T. Rejtanem, T. Kosciuszką, K. Krahelską, J. U. Niemcewiczem.

baranowicze wycieczka

Uczniowie, nauczyciele i rodzice podczas wyjazdu na Kresy

  Inną formą kontaktów jest wzajemny udział w uroczystościach szkolnych. Takim wydarzeniem było np. nadanie Szkole Polskiej w Baranowiczach 10 maja 2003r. imienia Tadeusza Rejtana i ufundowanie Sztandaru. Za sprawą grupy nauczycieli zostały zebrane i przekazane środki pieniężne na Sztandar. Pani Ewa Bielińska – nauczycielka plastyki wykonała portret Tadeusza Rejtana, patrona szkoły, który widnieje na Sztandarze. Delegacja naszej szkoły uczestniczyła w podniosłych uroczystościach związanych z tym wydarzeniem. Podczas I Międzynarodowej Konferencji Naukowej poświęconej słynnym Polakom z Polesia p .Zdzisława Świętochowska wygłosiła referat przybliżający życie i postać Tadeusza Rejtana.

  Uwieńczeniem szerokiej działalności, było podpisanie 26 maja 2002 roku w Szkole Podstawowej nr 10 im. Księżnej Aleksandry Ogińskiej Umowy o współpracy Społecznej Szkoły Polskiej w Baranowiczach ze Szkołą Podstawową nr 10 w Siedlcach w ramach „Szkół patronackich”.

  Pomoc świadczona naszym Rodakom na Wschodzie jest możliwa dzięki rozumieniu ich potrzeb i niesieniu bardzo różnorodnej pomocy przez wiele osób reprezentujących różne środowiska naszego miasta. Na szczególne słowa uznania i podziękowania zasługują Rodziny, które z ogromną gościnnością i życzliwością przyjmują do swoich domów dzieci z Baranowicz. 

  Realizacja programu między szkołami jest wspierana przez „Stowarzyszenie Wspólnota Polska” oddział w Siedlcach, reprezentowane przez Prezesa – p. Jerzego Myszkowskiego

i Dyrektor - p. Jacka Grabińskiego.

  Wśród przyjaciół świadczących różnorodną pomoc poczesne miejsce zajmuje „Tygodnik Siedlecki”. Redaktor naczelny p. Krzysztof Harasimiuk i p. Bożena Luczewska – Matejek pomagają w corocznej zbiórce darów z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W redakcji „Tygodnika Siedleckiego” jest składana i drukowana lokalna gazeta „Polskie Słowo z Baranowicz”.

  O przyjaźni i więzach łączących nie tylko nasze szkoły ale i miasta, p. Elżbieta Dołęga – Wrzosek w jednym z wywiadów powiedziała:

  „Wy też jesteście kresowiakami i macie zupełnie inne dusze niż gdzie indziej. Stąd, poprzez podobieństwo charakterów i zrozumienie potrzeb, narodziła się przyjaźń”.

Powrót na górę